Przed Myślenickim Ośrodkiem Kultury i Sportu zasadzono lipę, która będzie tu rosła ku „pamięci tych, którzy odważnie poszli w świat zachowując w sercach miłość do Ojczyzny”. To niedzielne wydarzenie było ostatnim akordem odbywających się od 7 maja w Myślenicach Dni Polonii i Polaków pod hasłem „Polska. Ukochany Kraj Matki mej”.
Dalej dedykacja ta brzmi: „Niech to drzewo będzie hołdem dla wszystkich Polaków mieszkających za granicą i symbolizuje siłę oraz jedność naszego narodu niezależnie od odległości”.
– Lipa jest takim nieformalnym herbem Myślenic – powiedział podczas uroczystości Mateusz Suder, zastępca Myślenic. I dodał, że choć w herbie naprawdę widnieje dąb, ale przyjęło się, że to nie dąb, a właśnie lipka jest symbolem Myślenic.
Przypomniał też przy tej okazji, że inne dobrze znane myśleniczanom drzewo, które zasadzono na pamiątkę. To rosnąca na myślenickim rynku, tuż obok Tereski, wiśnia, która co ciekawe jest drzewem pochodzącym nie skądinąd, ale z Kraju Kwitnącej Wiśni, a zastała tam zasadzona w latach 90-tych X wieku na pamiątkę współpracy Myślenic z jednym z japońskich miast. Oprócz wiśni, najbardziej znanymi drzewami w mieście są jeszcze lipka na Plebańskiej Górze oraz katyńskie dęby, które rosną przy dwóch myślenickich szkołach.
Ks. Zdzisław Balon, proboszcz myślenickiej parafii Narodzenia NMP w Myślenicach poświęcił lipę przy MOKIS, a prof. Jean Marie Novak, pomysłodawczyni tego kilkudniowego festiwalu, jaki były Dni Polonii i Polaków podziękowała wszystkim „za te wspaniałe przeżycia ostatnich dni”. Przypomnijmy, że program kilkudniowego festiwalu obejmował m.in. recitale, wystawy, wykłady, wieczór literacki i koncerty, z głównym sobotnim koncertem galowym zatytułowanym „Polska. Ukochany kraj matki mej”. Nie zabrakło także filmu. W kinie Muza w ramach II Myślenickiego Festiwalu Filmowego Polonia można było obejrzeć kilka produkcji dokumentalnych poświęconych wybitnym Polakom, m.in. Tadeuszowi Kościuszce i Marianowi Wieleżyńskiemu. Inną niezwykle zasłużoną, i to dla Myślenic postacią, którą poznaliśmy bliżej właśnie dzięki Dniom Polonii i Polaków, a odkładnie dzięki zorganizowanej w ich ramach wystawie, jest postać księcia Kazimierza Lubomirskiego.
Na zakończenie festiwalu, którego poszczególne wydarzenia odbywały się w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu dyrektor tej instytucji – Łukasz Antkiewicz podziękował wszystkim tym, którzy pomogli w zorganizowaniu Dni Polonii i Polaków, a w szczególności władzom gminy Myślenice i województwa małopolskiego.