Blisko pół tysiąca mieszkańców wypełniło po brzegi salę Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Myślenicach podczas czwartkowych konsultacji społecznych dotyczących przebiegu drogi ekspresowej S7 Kraków-Myślenice. Tak licznej frekwencji nikt nie przewidział – wiele osób przez całe spotkanie stało na korytarzu, a wysoka temperatura i brak klimatyzacji potęgowały napiętą atmosferę. Już na początku dało się odczuć ogromne emocje i poczucie narastającego sprzeciwu wobec zaprezentowanych tras.
Przedstawione przez firmę IVIA S.A. warianty od razu spotkały się z krytyką mieszkańców i samorządu. Każdy z nich oznaczałby realną ingerencję w tereny mieszkaniowe, wyburzenia domów, utratę funkcji rekreacyjnych i hałas. Mieszkańcy mówili wprost, że „wszystkie te warianty dewastują naszą gminę”, a gmina Myślenice nie zgadza się na żaden przebieg S7 przecinający jej teren. Domagano się opracowania wariantu skrajnego: wschodniego lub zachodniego, który omijałby gminę, a którego, jak podkreślano, w ogóle nie przygotowano.
Burmistrz Jarosław Szlachetka w swoim wystąpieniu skierował do przedstawicieli GDDKiA i projektantów IVIA S.A. szereg pytań, które odbiły się szerokim echem na sali. Pytał między innymi: – „Dlaczego przy opracowywaniu Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego dla drogi ekspresowej S7 między Krakowem a Myślenicami, wbrew zapisom SIWZ, nikt nie konsultował wariantów z nami – samorządem Gminy Myślenice? Kto jest za to odpowiedzialny?”
Burmistrz pytał również o wariant E, w którym węzeł Polanka i węzeł Zarabie opisano jako „istniejące węzły do przebudowy”. Burmistrz pytał wprost: „Co kryje się za tym stwierdzeniem i jak zamierzacie poradzić sobie z obowiązującymi przepisami ustawowymi, które zakazują lokalizacji węzłów na drogach ekspresowych w granicach miasta nie mniejszej niż 1 500 metrów? Czy zostaną one docelowo zamknięte? Ile w tym wariancie docelowo będzie wyjazdów z miasta i gdzie?”
Zwrócono także uwagę, że powstające obecnie węzły na zakopiance – budowane równolegle przez GDDKiA – nie spełniają parametrów drogi ekspresowej, co stawia pod znakiem zapytania realność niektórych założeń przedstawionych wariantów.
W dalszej części dyskusji zarzucono GDDKiA m.in. przedstawienie nieaktualnych map na trasie wariantów S7 Kraków-Myślenice, bez wykorzystania dostępnych danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego co wprowadza opinię publiczną w błąd poprzez zaniżenie liczby budynków do wyburzeń i manipulację kosztami poszczególnych wariantów.
Padały również pytania o komunikację zbiorową: „Czy na nowej drodze ekspresowej będą zlokalizowane przystanki komunikacji zbiorowej?” Odpowiedź brzmiała jednoznacznie: nie będzie. Gdy zapytano, o ile w takim razie wydłuży się czas przejazdu z Myślenic do Krakowa, przedstawiciele GDDKiA nie potrafili udzielić odpowiedzi.
Mieszkańcy zwracali także uwagę na rosnący hałas generowany przez DK7, wskazując, że zagrożenie dla zdrowia i komfortu życia oraz dla strefy rekreacyjnej na Zarabiu jest realne i stale narastające. Pytano: dlaczego w wariancie E nie przewidziano żadnych rozwiązań chroniących mieszkańców przed hałasem? Również w tym przypadku nie padły konkretne odpowiedzi.
Na większość pytań przedstawiciele GDDKiA i IVIA odpowiadali, że „to tylko wstępne propozycje”, które będą analizowane dopiero w kolejnych etapach. Podkreślano, że obecnie bada się reakcje społeczne. Mieszkańcy nie kryli oburzenia faktem, że – jak podkreślano – udział opinii społecznej w procesie ma wynosić jedynie 15%.
Przedstawiciele Krzyszkowic i innych miejscowości gminy zapowiedzieli, że będą kontynuować protesty, w tym blokowanie zakopianki, dopóki Ministerstwo Infrastruktury i GDDKiA nie odstąpią od dalszego procedowania wariantów dewastujących zabudowę mieszkaniową. Podkreślono, że pierwsze blokady mogą pojawić się już w styczniu, tuż przed planowanymi w Zakopanym zawodami Pucharu Świata w Skokach Narciarskich, które maja się odbyć 10-11 stycznia/
Pod koniec spotkania, po kolejnych niewyjaśnionych kwestiach i braku jednoznacznych odpowiedzi, cała sala wspólnie skandowała: „Nie dla S7!”.
Konsultacje wyraźnie pokazały, że mieszkańcy gminy Myślenice są zjednoczeni i zdecydowani. Nie zgadzają się na żaden wariant przecinający teren gminy i oczekują opracowania realnej alternatywy w postaci wariantu omijającego Myślenice.






























