Na czwartek i piątek (24-25 kwietnia) prognozowane są burze oraz silny deszcz z burzami. W związku z tym służby wydały ostrzeżenie meteorologiczne II i III (najwyższego) stopnia. Oprócz intensywnych opadów deszczu (a lokalnie gradu) możliwe są też silne porywy wiatru. Na rzekach mogą wystąpić gwałtowne wzrosty stanów wody z przekroczeniami stanów ostrzegawczych i alarmowych, a w miastach lokalne podtopienia i zalania infrastruktury.
Ostrzeżenia dotyczą obszaru całej Małopolski. Dla powiatu myślenickiego obowiązuje najwyższy – III stopień. Podobnie jak dla miasta Krakowa oraz powiatów: chrzanowskiego, krakowskiego, limanowskiego, nowotarskiego, olkuskiego, oświęcimskiego, suskiego, tatrzańskiego i wadowickiego.
Ostrzeżenie jest ważne od czwartku od godz. 13.00 do godz. 1.00 w piątek 25 kwietnia.
To bardzo poważna sytuacja, która może mieć dynamiczny przebieg, zwłaszcza że ostrzeżeniem najwyższego stopnia są objęte obszary górskie i podgórskie – mówi wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar.
Małopolska objęta jest też ostrzeżeniami hydrologicznymi I i II stopnia o możliwych wezbraniach z przekroczeniem stanów ostrzegawczych. Dla zlewni Raby (od ujścia Mszanki do zapory w Dobczycach) jest to ostrzeżenie drugiego stopnia.
Jak wskazuje IMiGW, w obszarach występowania prognozowanych opadów burzowych, na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych, mogą wystąpić gwałtowne wzrosty poziomu wody i podtopienia. W zlewniach kontrolowanych, w przypadku wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych, a miejscami alarmowych.
– Wystąpiliśmy o nadanie dla całego województwa alertu RCB. W związku z możliwymi podtopieniami apelujemy, by nie zbliżać się do wezbranych rzek. Można też spodziewać się przerw w dostawie prądu. Odebrałem meldunki od służb, inspekcji, straży i instytucji o pełnej gotowości do wzmożonych działań. W razie konieczności będę występował o pomoc 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Pracę urządzeń hydrotechnicznych i sytuację na rzekach cały czas monitorują Wody Polskie. Na tę chwilę są to stany średnie i niskie, a zbiorniki są gotowe na przyjęcie wody – informuje wojewoda.