W tym szczególnym czasie, sprzyjającym refleksji na temat świata, który nas otacza, jego dobrodziejstw, ale i niebezpieczeństw, naszej postawy wobec niego i odpowiedzialności (lub jej brak) za to jaki przybiera kształt, przypominamy tekst profesor Antoniny Sebesty na temat nauczania ekologicznego świętego Jana Pawła II.
Zarówno na osobę ludzką jak i środowisko święty Jan Paweł II patrzy zawsze w relacji do Boga-Stwórcy. Uznaje, że dobro świata stworzonego przez Boga wykracza poza to, co jest użyteczne dla człowieka. Dlatego fundamentem na którym katolicy mają budować stosunek do środowiska jest szacunek dla Boga jako jego twórcy. Harmonia przyrody odzwierciedla bowiem wewnętrzną doskonałość Stwórcy. Tak więc, chrześcijanin szanujący przyrodę i prawa nią rządzące szanuje tym samym Boga.
Myśl ekologiczną osadzoną na gruncie filozofii chrześcijańskiej szczególnie neotomizmu wzbogaca o poetycką wrażliwość oraz rozległe doświadczenie turystyczne i rekreacyjne. Jak powszechnie bowiem wiadomo Papież – Polak uprawiał kajakarstwo, narciarstwo i turystykę górską. W myśli Jego widoczna jest inspiracja pismami mistyka św. Jana od Krzyża, którym się zafascynował jeszcze przed podjęciem decyzji zostania kapłanem. To o nim powie, iż: z wysokości Boga odkrywa miłosne ślady Stwórcy w stworzeniach i kontempluje przyszłe wyzwolenie stworzenia. („Akt ku czci św. Jana od Krzyża” Segovii 1982). Nie bez wpływu są też pisma filozofa Maxa Schelera, którego dorobek i jego znaczenie dla chrześcijaństwa był przedmiotem rozprawy habilitacyjnej Karola Wojtyły. To właśnie Max Scheler (1874-1928) jeden z głównych twórców fenomenologii, w pracy „Istota i formy sympatii” zauważa, że: jednostronna idea wyłącznego panowania człowieka nad przyrodą, która stała się poniekąd aksjomatem zachodniego etosu świata (…) musi być w przyszłości przezwyciężona (1).
Należy podkreślić, iż święty Jan Paweł II kontynuuje, pogłębia i znacznie rozszerza myśl swoich dwóch poprzedników – Jana XXIII i Pawła VI. Pierwszy z nich wypowiadając się na temat upadku duchowego współczesnego człowieka wysunął tezę, iż prowadzi on do katastrofy społecznej i ekologicznej. Postulował, by zasoby przyrody traktowane były jako wspólnotowa własność, bowiem za podstawowy wymóg moralny uważał dzielenie się żywnością z krajami głodującymi. Jego następca Paweł VI również łączył problemy ekologiczne z ubóstwem na Ziemi. Podkreślał, że należy zrezygnować z despotycznego sposobu zarządzania przyrodą, opanować konsumpcyjne zapędy, zastępując je zasadami moralnymi oraz prostotą ducha. Apelował też o uporządkowanie prawa w zakresie ochrony środowiska. Po transformacji zafascynowani rozwojem ekonomicznym i zyskiem nie realizowaliśmy tych wskazań w należyty sposób.
Święty Jan Paweł II już w pierwszej ze swoich encyklik „Redemptor hominis” sprawy dotyczące ekologii przedstawia jako te, które stanowią jedno z najważniejszych wyzwań dla ludzkości. Nauczanie proekologiczne znajduje się zarówno w Jego encyklikach, wymienić tu należy przede wszystkim: „Sollicitudo rei socialis”, „Centesimus annus”, a pośrednio w „Laborem exercens”, jak i listach, orędziach, homiliach zwłaszcza wygłaszanych w Ameryce Łacińskiej. Podczas pobytu w Polsce sprawy te zostały poruszone podczas kazania w Zamościu. Na specjalną uwagę zasługuje Orędzie na XXIII Światowy Dzień Pokoju 1990 w całości poświęcone tej kwestii. Nawoływał w nim głównie do krzewienia świadomości ekologicznej. Wyróżnić należy również cykl katechez o Bogu Stwórcy, głoszonych podczas audiencji generalnych w latach 1984-1986. Wspomnieć też trzeba, iż z okazji Światowego Dnia Turystyki w 2002 roku Ojciec Święty wystosował orędzie nazywające ekoturystykę kluczem do właściwego rozwoju.
Nauczanie proekologiczne realizuje święty Jan Paweł II zarówno na poziomie kognitywnym, jest to prezentacja wartości i ich uzasadnianie, jak też emocjonalno-wolitywnym polegającym przede wszystkim na kształtowaniu wrażliwości, odwołując się w tym celu do świadomości człowieka a przede wszystkim jego indywidualnego sumienia. Ten właśnie fakt, który nazwać należy ochroną etyczną ma zdecydowanie wewnętrzny charakter w przeciwieństwie do ochrony prawnej nazywanej zewnętrzną. Oba poziomy są jednako ważne i muszą się uzupełniać o czym bardzo często zapominamy.
(1) Max Scheler, Istota i formy sympatii, Warszawa 1980, s. 170 i 171.
źróło: Gazeta Myślenicka http://gazeta.myslenice.pl/nauczanie-ekologiczne-swietego-jana-pawla-ii-cz-1