Przed nami czas szczególny, czas w którym wspominamy tych, których nie ma już między nami. Szczególnie ważne jest abyśmy pamiętali o tych, którym winni jesteśmy tę pamięć, żołnierzach wojen światowych, pomordowanych oraz lokalnych bohaterach.
W dbałość o miejsca wiecznego spoczynku od lat angażuje się młodzież pod kierunkiem nauczycieli, lokalni działacze oraz politycy i władze lokalne. Jest to bardzo ważny i znaczący przykład lokalnego patriotyzmu i przywiązania do tradycji.
W Wiśniowej lokalna społeczność dba o dwa cmentarze z okresu I wojny światowej, jak relacjonuje nam jeden z organizatorów Grzegorz Kaczmarczyk
Akcja jest realizowana rokrocznie. Uczestniczą w niej młodzi ludzie, którzy bardzo chętnie przychodzą, żeby posprzątać i uczcić pamięć tych, którzy zginęli na naszej ziemi. Najmilsze jest to, że dbamy o te miejsca bez rozpamiętywania kto kim był w tej wojnie. Śmierć tych ludzi była tragedią dla ich rodzin, które zapewne nawet nie wiedzą, gdzie ich bliscy spoczywają. Działania wojenne nigdy nie były i nie będą czymś, czego oczekujemy, ale to w wyniku tej 20 wiecznej zawieruchy odrodziło się państwo polskie. W tym roku w sprzątaniu uczestniczyli członkowie zespołu min Banda Burek, jak również inne młode osoby. Oczywiście z zachowaniem wszelkich obostrzeń, z podziałem na grupy dla zachowania dystansu. Na dolnym cmentarzu, tuż przy drodze, kapliczką i jej obejściem zajmują się właściciele gruntów, na której się ona znajduje i robią to przez cały rok.
Podobna sytuacja ma miejsce na największym cmentarzu w powiecie z okresu Wielkiej Wojny, w Drogini. O cmentarz przez cały rok dba młodzież z pobliskiej szkoły im. Rotmistrza Jana Dubin – Brzezińskiego. Młodzież, pod kierunkiem wychowawców, systematycznie porządkuje cmentarz, dba o jego wygląd i pamięta o spoczywających tam żołnierzach. Młodzież i nauczycieli aktywnie wspiera Miasto i Gmina Myślenice.
Również politycy, w tym szczególnym czasie odwiedzają groby tych, którym lokalna społeczność winna jest pamięć i którym wiele zawdzięcza. Odwiedziny grobów żołnierzy, poległych i pomordowanych, lokalnych bohaterów, są symbolicznym gestem i dowodem pamięci.
Pandemia koronawirusa niestety skutecznie torpeduje większość naszych planów, mimo bardzo trudnej sytuacji, pamiętajmy jednak o tych, których już nie ma między nami, a szczególnie o tych, których nie ma kto wspomnieć.