Po raz piąty w Domu Ludowym na Górnym Przedmieściu odbyło się spotkanie pod hasłem „Ze Wschodu wędrują, na Górnym Kolędują”. Na zaproszenie Fundacji Owocna wzięli w nim udział mieszkańcy tej części miasta, ale nie tylko tej. Ideą, jaka już piąty raz przyświecała organizatorom było spotkanie przy wspólnym stole, zacieśnienie więzi sąsiedzkich, ale nade wszystko podtrzymanie zwyczaju wspólnego śpiewania kolęd.
Przez całe sobotnie popołudnie drzwi Domu Ludowego nie zamykały się, bo tyle było chętnych, aby wspólnie spędzić czas i razem z innymi pokolędować. Na zaproszenie odpowiedział też burmistrz Jarosław Szlachetka. Choć chętnych było tak wielu, nikt nie został odprawiony z kwitkiem, dla każdego znalazło się miejsce, a atmosfera była iście domowa i to nie tylko dzięki domowym ciastom i ciepłej kolacji, o jaką zadbali organizatorzy. To wspólne kolędowanie w szczególny sposób już kolejny rok z rzędu gromadzi tam ludzi, buduje między nimi więź, daje uczucie bliskości i łączności.
– Dom daje poczucie bezpieczeństwa, ciepła, więzi i taką właśnie atmosferę chcemy dziś tutaj zapewnić. Spotkamy się by posłuchać pięknych kolęd i pastorałek w wykonaniu młodych artystów oraz grup działających w naszym, lokalnym środowisku. A także po to, by się zobaczyć, porozmawiać i nacieszyć się sobą. Dom Ludowy dziś wypełniony po brzegi emanuje radością, pięknem i dobrem, tym właśnie dobrem chcemy się z wami wszystkim podzielić na ten nowy rok – mówiły ze sceny witając przybyłych Barbara Bylica, Katarzyna Martyka i Edyta Marchewka.
Na scenie wystąpiły dzieci, m.in. przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego nr 1 w Myślenicach, młodzież i dorośli.
Z myślą o najmłodszych urządzono żywą szopkę oraz warsztaty plastyczne pod okiem instruktorów z Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu. Oprócz MOKIS partnerami tego wydarzenia były: gmina Myślenice, OSP Myślenice Górne Przedmieście, Koło Gospodyń z Górnego Przedmieścia i wspomniane już PS nr 1.