Bardzo trudny czas historii Myślenic to okres po zakończeniu I Wojny Światowej. Powracający z frontu żołnierze przynieśli do miasta grypę tzw. hiszpankę, a wycieńczeni wojną i głodem mieszkańcy zaczęli momentalnie chorować. Choroby były w każdym domostwie.
Jesienią 1919 r. Myślenice pochłonęła czerwonka, na którą zachorowało wielu młodych ludzi. W kolejnych latach pojawiły się: tyfus i szkarlatyna.
Szkoły podobnie jak dzisiaj szczególny nacisk kładły na edukację sanitarną, gdyż warunki higieny w miastach i wsiach w dwudziestoleciu międzywojennym były w opłakanym stanie. Nieco lepiej było w Myślenicach.
Z biegiem czasu poprawiła się sytuacja ekonomiczna, co pozwoliło na zahamowanie pandemii najgorszych chorób.
Myślenice posiadały niewielką sieć wodociągową. Kanalizacja nie funkcjonowała. Radni podjęli więc decyzję o budowie nowej łaźni miejskiej – inwestycję zrealizowano około 10 lat później. Warto dodać, że na ulicy Wyspiańskiego istniała już wtedy mykawa -żydowska łaźnia parowa, do której w ramach znajomości uczęszczało kilku katolików.
W 1922 r. na terenie Myślenic działalność prowadziło trzech lekarzy: Edmund Kowalewski, Józef Gałuszka i Karol Leibel.