W poniedziałek 27 kwietnia burmistrz Jarosław Szlachetka wydał oświadczenie w sprawie wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na 10 maja br.
W poniedziałek poinformował Pan o tym, że przekaże spisy wyborców dla operatora pocztowego. Czym kierował się Pan podejmując tę decyzję?
Po przeanalizowaniu z prawnikami obowiązującego stanu prawnego uznałem, że jest to obecnie jedyne słuszne i możliwe rozwiązanie. Uważam, że nasz kraj potrzebuje dzisiaj przede wszystkim odpowiedzialności i stabilności. My jako samorządowcy powinniśmy dawać jak najlepszy przykład współdziałania z organami administracji rządowej tak, by przeprowadzić wybory w najbezpieczniejszej możliwie formule i tak, aby obywatel mógł zagłosować. Tak jak mówiłem, nie będę przykładać się do dezintegracji i osłabienia Polski uniemożliwiając przeprowadzenie wyborów prezydenckich w terminie konstytucyjnym.
Jak Pan ocenia całą sytuację i spór, który narósł wokół tematu wyborów?
Trudne czasy moim zdaniem wymagają współdziałania. Dla dobra mieszkańców, dla dobra demokracji. Torpedowanie wszystkich pomysłów, które zostały przedstawione to zdecydowanie działanie na szkodę naszego kraju. Jest mi osobiście wstyd za większość w senacie, za opozycję, która dzisiaj – w tak trudnym czasie – wybrała drogę atakowania wszelkich pomysłów wyjścia z impasu i wprowadzenia możliwości przeprowadzenia wyborów bezpiecznie w konstytucyjnym terminie. Nie odpowiada im ani propozycja zmiany konstytucji ani propozycja wyborów korespondencyjnych. Wydaje się, że nie ma żadnego rozwiązania, które mogliby poprzeć.
Kiedy Pana zdaniem odbędą się wybory Prezydenckie?
Konstytucja Rzeczypospolitej mówi wyraźnie kiedy wybory mają się odbyć i w jakiej sytuacji mogą zostać przełożone. Jeśli na dzień dzisiejszy rząd ocenia, że wprowadzony stan epidemii (przypomnę, że ustawę w tej kwestii przyjęła poprzednia ekipa rządząca) jest wystarczający do opanowania bieżącej sytuacji związanej z pandemią, to nawoływanie do wprowadzenia daleko idącego stanu wyjątkowego odbieram jako nieodpowiedzialne. Rząd ma narzędzia do oceny sytuacji i musimy wszyscy zaufać przyjętym przez niego rozwiązaniom. Jeśli będzie potrzeba wprowadzenia stanu wyjątkowego, to pan Premier na pewno zwróci się do Prezydenta z takim wnioskiem. Do teraz nie było takiej potrzeby i musimy wszystko zrobić, by wybory przeprowadzić w konstytucyjnym terminie w jak najbezpieczniejszej formie. Zgodnie z Konstytucją – i mówię to nie patrząc na listę kandydatów oraz sondaże wyborcze.
Pozwolę sobie na osobistą refleksję. Pamiętam epizod, gdy tuż po objęciu urzędu w grudniu 2018 r. na świątecznym drzewku w Szopce Betlejemskiej w Rynku ktoś zawiesił papierowe bombki z napisem „Konstytucja”, próbując tym samym upolityczniać nawet żłobek. Gdzie dzisiaj ta Konstytucja, gdy środowiska opozycyjne nawołują, aby się do niej nie stosować? To Podwójne standardy.
Niestety.
Oświadczenie Burmistrza Miasta i Gminy Myślenice