Spółka Małopolska PKS wycofała się z uruchomienia linii z Myślenic do Krakowa przez Mogilany. Można się było tego spodziewać kiedy żółte autobusy zniknęły z naszych ulic.
Mimo, że firma Małopolska Prywatna Komunikacja Samochodowa Sp. z o.o. jeszcze we wrześniu podpisała umowę z Zarządem Województwa Małopolskiego, w której zobowiązała się że na początku października uruchomi przejazdy z Krakowa do Myślenic przez Mogilany, to w dniu wczorajszym poinformowała Urząd Marszałkowski, że odstępuje od realizacji tej umowy. Co w tej sytuacji zrobi Urząd Marszałkowski na dzień dzisiejszy nie wiadomo, ale podobnie jak w przypadku z linią M1 przedsiębiorca postawił samorząd województwa w bardzo trudnej sytuacji informując o swojej decyzji w ostatnim momencie. Oczywiście ucierpią na tym podróżni, którzy już dziś odczuwają problemy w komunikacji pomiędzy Myślenicami a Krakowem. Na pewno w ciągu krótkiego czasu nie da się znaleźć zastępstwa.
To bardzo dziwna sytuacja, kiedy przedsiębiorca nagle odstępuje od realizacji usług do których się zobowiązał, szczególnie w takiej branży jak komunikacja zbiorowa. Tym trudniej to zrozumieć, kiedy przedsiębiorca tłumaczy to złą kondycją finansową firmy. Tymczasem z danych o pomocy publicznej udzielonej przez państwo wynika, że spółka Małopolska Prywatna Komunikacja Samochodowa otrzymała przez poprzednie dwa lata przeszło 3 mln złotych pomocy publicznej.