Już niebawem, 17 marca, rozpocznie się próbny egzamin ósmoklasisty. Najpierw uczniowie zdawać będą język polski, następnie matematykę, a trzeciego dnia język obcy. Jak poradzą sobie w tym trudnym czasie pandemii?
W ubiegłym roku próbny egzamin ósmoklasisty przeprowadzono zdalnie. Uczniowie rozwiązywali udostępnione przez Centralną Komisję Egzaminacyjną testy w swoich domach, a następnie wysyłali nauczycielom do weryfikacji. W tym roku ma on odbyć się stacjonarnie, w szkołach. – Cieszę się z tego. Zdalna forma w ubiegłym roku nie do końca się sprawdziła, pojawiły się techniczne problemy. Poza tym próbny egzamin ósmoklasisty w szkole to organizacyjne odwzorowanie tego głównego, więc uczniowie uczestnicząc w nim będą już mieli świadomość co ich czeka – mówi Jarosław Pietrzak, dyrektor Zespołu Placówek Oświatowych w Drogini. Klasa ósma liczy tam 12 uczniów. – To niewielka grupa, którą dodatkowo rozdzielimy, więc nie będzie problemu z zachowaniem zasad bezpieczeństwa – podkreśla dyrektor. Czy jego zdaniem zdalna nauka wpłynie na wyniki egzaminacyjne? – Trudno powiedzieć. Z moich obserwacji wynika, że są uczniowie, którzy dobrze radzą sobie z nauczaniem na odległość, odnaleźli się w nim i daje ono dobre efekty. Natomiast jest grupa, której jest trudniej z taką formą nauki, co przekłada się na poziom jej wiedzy. Wszyscy uczniowie ósmej klasy korzystają w szkole z konsultacji egzaminacyjnych, więc dobrze, że chociaż w taki sposób mogą stacjonarnie się przygotować.
Sześć osób w grupie
W Szkole Podstawowej w Trzemeśni do egzaminu ósmoklasisty w tym roku przystępować będzie 36 uczniów z dwóch klas ósmych. Jak informuje dyrektor Andrzej Jasek, by zapewnić jak największe bezpieczeństwo, zostaną oni podzieleni na mniejsze, sześcioosobowe grupy. – Dzięki temu, że próbny egzamin odbędzie się w szkole, nie zdalnie, uczniowie będą mogli przystosować się do warunków przeprowadzenia głównego egzaminu. Dzięki temu później, znając już procedury, będzie im łatwiej. To taka próba generalna – podkreśla dyrektor.
Nasz rozmówca zaznacza, że jego zdaniem, zdalny próbny egzamin przeprowadzony w ubiegłym roku nie był obiektywny. – Nie do końca mieliśmy kontrolę nad uczciwością zdających, trudno było zweryfikować ich rzeczywistą wiedzę.
Dyrektora szkoły w Trzemeśni zapytaliśmy również o zdanie na temat wpływu zdalnego nauczania na wyniki egzaminu. – Na pewno w jakiś sposób będzie na nie oddziaływał. Początkowo, gdy zawieszono nauczanie stacjonarne, uczniowie mieli zapał do zdalnej nauki, ciekawiła ich ona, poznawali ją i chętnie się uczyli. Teraz widzę, że uczniom, pewnie z racji przedłużającej się zdalnej nauki, trudniej się zmotywować i niestety widać w ich wiedzy braki, coraz mniej wynoszą z lekcji online. Dobrze, że mogą chociaż korzystać z konsultacji egzaminacyjnych, na które bardzo chętnie przychodzą.
Więcej o próbnym egzaminie ósmoklasisty przeczytasz w najbliższym wydaniu naszej gazety w środę 10 marca.