Wczoraj 4 kwietnia minęła 78 rocznica krwawej pacyfikacji Jawornika, przeprowadzonej przez Niemców.
W zasadzce w Jaworniku, jaką urządził Józef Fijałkowski, na konwój niemiecki zdążający do Sułkowic , które miały być spacyfikowane. W zasadzce zginęło dwóch niemieckich żandarmów i trzech wysokich rangą niemieckich oficerów. W odwecie niemieccy okupanci, jak to miało miejsce również w innych miejscowościach powiatu myślenickiego postanowili zemścić się krwawo na bezbronnej miejscowej ludności, urządzając krwawą pacyfikację Jawornika.
W barbarzyński sposób zamordowali 12 osób, w tym troje dzieci : Marię Tomal lat 43, Rozalie Tomal lat 41, Annę Tomal lat 7, Eugeniusza Pustelnika lat 20, Marię Pustelnik lat 47, Rozalię Kasperczyk, z pobliskiej Borzęty lat 16, Andrzeja Węgrzyna lat 65, Annę Węgrzyn lat 60, Andrzeja Węgrzyna lat 15, Jana Węgrzyna lat 60, oraz jednego partyzanta o nieznanych personaliach.
Pamięć o ofiarach tej zbrodni, których niewinna krew została przelana przez niemieckich okupantów jest żywa w Jaworniku i okolicy do dnia dzisiejszego.
Pamiętając o tamtych tragicznych dniach poseł Władysław Kurowski, burmistrz Jarosław Szlachetka , przewodniczący rady miejskiej Wacław Szczotkowski , oraz przewodniczący rady sołeckiej Jawornika Dariusz Łabędzki złożyli kwiaty i znicze pod pomnikiem upamiętniającym to wydarzenie.