W trzecią niedzielę listopada przypada Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Został ustanowiony przez ONZ w 2005 roku, a w Krzeczowie (gm. Lubień) jest uroczyście obchodzony od minionego roku. To wówczas proboszcz tamtejszej parafii ks. Albert Wołkiewicz zorganizował pierwsze Zaduszki nad zakopianką. W tym roku odbyły się one po raz drugi i tak jak przed rokiem ich mottem były słowa „Zmarłym na pamiątkę, żyjącym ku przestrodze”.
To okazja, aby pomodlić się za tych, którzy zginęli, ale spotkanie ma też przypominać o tym, jak kruche jest ludzkie życie, i że brawura za kierownicą często kończy się tragedią nie tylko tych, którzy giną w jej następstwie, ale też rodzin, dla których strata bliskiego jest niewyobrażalną traumą.
Zaduszki nieprzypadkowo odbywają się pod poświęconym w 2022 roku Krzyżem w Krzeczowie, który stoi dokładnie w połowie drogi między Krakowem a Zakopanem. Z tego miejsca roztacza się piękna panorama, ale widać też stamtąd zakopiankę, czyli jedną z najbardziej ruchliwych tras w Polsce. Zarazem jest to droga, która pochłonęła wiele ofiar, szczególnie kiedy nie istniała jeszcze jako dwujezdniowa droga ekspresowa. Wśród nich jest czworo posłów i pracownik kancelarii Sejmu, którzy zginęli w wypadku na tzw. starej zakopiance właśnie w Krzeczowie, do którego doszło 30 lat temu, bo 9 października 1994 roku.
Nawet jednak teraz, kiedy jest o wiele bardziej bezpieczna, ciągle dochodzi na niej do wypadków, w których giną, albo ranni zostają kierowcy i pasażerowie.
Tylko w tym roku (do dnia 14 listopada) takich wypadków na odcinku zakopianki przebiegającym przez teren powiatu myślenickiego (czyli od Głogoczowa po Skomielną Białą) doszło od 27 wypadków i 240 kolizji. Rannych zostało w nich 41 osób. Na szczęście nie było ofiar śmiertelnych, ale już rok wcześniej, w 2023 – na tym odcinku zakopianki zginęła jedna osoba, a 50 innych zostało rannych.
Na wszystkich drogach powiatu myślenickiego ofiar było jeszcze więcej. W 2023 zginęły trzy osoby, a 169 zostało rannych, natomiast w 2024 roku (do 14 listopada) zginęły cztery osoby a 157 zostało rannych.
Dane te przytoczył podczas Zaduszek nad zakopianką policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach.
Oprócz policjantów w Zaduszkach nad zakopianką wzięli też udział ratownicy medyczni i strażacy, czyli przedstawiciele służb, które zawsze docierają na miejsce wypadków i często jako pierwsze udzielają pomocy poszkodowanym.