Dziś przypada rocznica rozpoczęcia jednej z największych batalii II wojny światowej, powietrznej Bitwy o Anglię. W batalii tej szczególną rolę odegrali Polacy, wśród których byli również mieszkańcy naszej ziemi.
Czytając pasjonujące opisy bitew i kampanii wojennych rozgrywających się na przestrzeni dziejów rzadko zadajemy sobie pytanie o losy poszczególnych żołnierzy biorących udział w tych wydarzeniach. A przecież każdy z tych żołnierzy nie ważne czy był generałem czy zwykłym szeregowcem miał swoją indywidualną historię. Zanim znalazł się w samym centrum wydarzeń musiał przejść drogę, która go tam zaprowadziła, droga ta niejednokrotnie była równie pasjonująca i niesamowita jak sama wojna czy bitwa, w której ów żołnierz brał udział. Rodziny i najbliżsi uczestników historycznych wydarzeń niejednokrotnie nie zdają sobie sprawy jak istotne informacje przechowują w domowych archiwach. Niewiedza ta powoduje, że wiele ciekawych wydarzeń z historii lokalnej bezpowrotnie ginie zapominana przez kolejne pokolenia. Ciekawe fakty ujawniane są często w sposób przypadkowy przy okazji prowadzonych badań terenowych nad zupełnie innymi zagadnieniami.
Tak właśnie było w przypadku losów Henryka Węgrzyna i Józefa Biela lotników, których los rzucił na angielskie niebo. Ich losy przypomnimy w najbliższej Gazecie Myślenickiej, zapraszamy do lektury już w środę.
Zdjęcia pochodzą z archiwum RAF oraz od Pani Marii Szydlak