Babia Góra, Pilsko, górskie hale i schroniska – atrakcji w Beskidzie Żywieckim nie brakuje. O jego urokach porozmawialiśmy z beskidzkim przewodnikiem górskim Andrzejem Ryłko.
Beskid Żywiecki to pasmo górskie w Karpatach rozciągające się na południu Polski przy granicy ze Słowacją. Wybierając się tam z pewnością warto zaplanować wycieczkę na Babią Górę – najwyższe, nie licząc tatrzańskich, wzniesienie w Polsce. Ma 1725 m. n. p. m. i zlokalizowane jest na terenie Babiogórskiego Parku Narodowego. – To wyjątkowa góra. W przeciwieństwie do innych z Beskidu Żywieckiego posiada wszystkie piętra roślinności alpejskiej. Ponadto, można z niej podziwiać piękne widoki na okoliczne góry – Beskidy, Tatry, Gorce oraz słowackie Niżne Tatry, Tatry, Małą Fatrę, Wielką Fatrę i pasmo Choczańskie – mówi Andrzej Ryłko. Co ciekawe, wielu turystów wybiera się na Babią Górę, by obejrzeć wschód słońca, który z tego szczytu wygląda wyjątkowo pięknie.
W jaki sposób dotrzeć na Babią Górę? – Najlepiej wyruszyć z Zawoi, z Przełęczy Krowiarki i przez górę Sokolicę wędrować na szczyt. Gdy dotrzemy, polecam zejście, przez Przełęcz Brona, do schroniska na polanie Markowe Szczawiny. Następnie powrót Górnym Płajem na Przełęcz Krowiarki lub do Zawoi Markowej. Czas całej wycieczki to około sześć godzin – wyjaśnia przewodnik i dodaje, że jest też opcja trudniejsza, dla bardziej doświadczonych w górskich wycieczkach. – Można przejść z Krowiarek Górnym Płajem do schroniska na polanie Markowe Szczawiny i następnie, najtrudniejszym w Beskidach szlakiem, Percią Akademików, wejść, za pomocą łańcuchów i klamer, na szczyt. Co ważne, szlak ten jest jednokierunkowy, dostać się nim można jedynie na szczyt, z powrotem trzeba wybrać inną drogę.
Drugą co do wielkości górą Beskidu Żywieckiego i całych Beskidów jest Pilsko – ma 1557 m. n. p. m. – To bardzo rozległy, porośnięty kosodrzewiną szczyt. Przez tę rozległość jest niebezpieczny, szczególnie przy zmiennych warunkach pogodowych, ale widoki, podobne do tych z Babiej Góry, są piękne – mówi Andrzej Ryłko. Na górę tę wejść można z Korbielowa, z Przełęczy Glinne, zejść do schroniska na Hali Miziowej, a następnie, omijając już szczyt, wracamy na Przełęcz Glinne lub do Korbielowa Kamiennej.
Więcej o Beskidzie Żywieckim przeczytasz w najbliższym wydaniu naszej gazety w środę 8 lipca.