Myśleniccy policjanci zatrzymali 30-letniego kierowcę, który na widok policyjnego radiowozu zatrzymał auto i zamienił się miejscami z pasażerką. W ten sposób chciał zmylić policjantów i uniknąć konsekwencji złamania prawa, gdyż miał cofnięte uprawnienia do kierowania. Funkcjonariusze nie dali się oszukać, a mężczyznę czeka teraz sprawa w sądzie.
W sobotę (10.02.br.) policjanci z Myślenic podczas kontroli ruchu drogowego w Rudniku zauważyli, że jadący volkswagen na widok radiowozu nagle skręcił w boczną uliczkę. To zainteresowało mundurowych, którzy bacznie przyglądali się poczynaniom kierowcy. Ten, sądząc, że przechytrzy funkcjonariuszy, przeświadczony, że nikt go nie widzi, wysiadł zza kierownicy i zamienił się miejscami z pasażerką. Następnie obydwoje ruszyli w dalszą podróż. Nie trwała ona długo, bo po przejechaniu kilkuset metrów zostali zatrzymani do kontroli. Za kierownicą siedziała już 29-latka z powiatu wadowickiego, zaś na fotelu pasażera siedział o rok starszy mężczyzna. Choć obydwoje byli trzeźwi, to 30-letni mieszkaniec powiatu wadowickiego od 7 lat miał cofnięte prawo jazdy za przestępstwo drogowe i właśnie to było przyczyną zamiany miejsc podróżujących volkswagenem. Podczas kontroli wyszło na jaw, że pojazd, którym się poruszali, nie posiadał aktualnych badań technicznych, w związku z czym mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny.
Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Według obowiązujących przepisów, kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu, prowadzi pojazd mechaniczny, nie stosując się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
asp. Dawid Wietrzyk, Oficer prasowy KPP w Myślenicach