Po raz kolejny przypadło mi w zaszczycie napisać relację z zawodów muchowych, tym razem rangi mistrzowskiej. Między 25 a 27 czerwca 2021 r. na rzekach Dunajec i Czarny Dunajec, z bazą w Pensjonacie JURKOWSKI w Ochotnicy Dolnej, rozegrano „44 Mistrzostwa Polski w Wędkarstwie Muchowym”, które zaliczane są do cyklu Grand Prix Pucharu Polski. Okręg Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Sączu, na zlecenie Zarządu Głównego PZW był głównym organizatorem. Wzięło w nich udział 156 zawodników w kategorii senior i 9 w kategorii junior. Rozegrano je wg Zasad Organizacji Sportu Wędkarskiego cz. II.4. Rzekę Dunajec podzielono na 4 sektory: Sektor A – od ujścia potoku Krośniczanka w Krościenku nad Dunajcem do ok. 10 m poniżej mostu przy ujściu potoku Ochotnica (OS Górny), Sektor B – od ok. 10 m poniżej mostu przy ujściu potoku Ochotnica ( koniec OS –u ) do wysokości stacji paliw Orlen w Łącku, Sektor C – od stacji paliw Orlen w Łącku do początku muru oporowego w Gołkowicach, Sektor D od początku muru oporowego w Gołkowicach do ok. 150 m poniżej progu w Podegrodziu, Sektor J (juniorzy) – Czarny Dunajec, odcinek No Kill. W sektorach A, B i C stanowiska były trzyosobowe, a sektorze D – czteroosobowe. Na terenie zawodów, jak i na bazie obowiązywały wszystkie obostrzenia wynikające z państwowych przepisów o zwalczaniu koronawirusa, w związku z powyższym otwarcie odbyło się na zewnątrz, nie było także sędziów stanowiskowych (jak we wszystkich dotąd rozegranych zawodach G.P.P.P.), a każdy zawodnik w kategorii senior zobowiązany był do posiadania urządzenia obsługującego karty mikro SD, by można było sfotografować złowione ryby, a liczyły się wszystkie gatunki pstrąga, klenie, lipienie i głowacice z zachowaniem wymiarów ochronnych. Losowanie sektorów odbyło się przy pomocy programu komputerowego, losowanie stanowisk dla każdego z zawodników odbyło się we wskazanych miejscach każdego z sektorów. Były to zmagania, które składały się z trzech, trzygodzinnych tur, z czego dwie odbyły się w sobotę 26.06.2021r., a jedna w niedzielę 27.06.2021r. Pogoda w kratkę, w sobotę mocne opady deszczu bez wiatru, w niedzielę słonecznie z lekkim zachmurzeniem, również bezwietrznie, stan wody średni, z przepływem ok 35 m³/s. Po piątkowych opadach woda była zmącona, z tendencją do czyszczenia. Temperatura oscylowała w przedziale 20-28°C. Koło PZW Myślenice, reprezentował zespół w składzie: Łukasz Ostafin, Mariusz Szlachetka i Marcin Słomka, w drużynie Okręgu PZW Kraków/Myślenice/Stare Miasto/Zwierzyniec, wystąpił Grzegorz Skurzyński. Po, nie do końca udanym starcie w Pucharze Romaniszyna, który również rozegrano na Dunajcu, nasi zawodnicy przeanalizowali popełnione błędy, wyciągnęli wnioski, po czym wyczyścili głowy i przystąpili do Mistrzostw w pełni zmobilizowani. Warto nadmienić w tym momencie, że po tylu latach wspólnego wędkowania drużyna funkcjonuje wspaniale, zawodnicy doskonale się rozumieją, zawsze sobie pomagają, dużo rozmawiają, rozwiązując wszelkie niejasności.
Przejdźmy za tym do samych Mistrzostw. I tak, jak wcześniej wspomniałem, w sobotę od rana rozpadało się na dobre, za tym pierwsza tura przebiegła „na mokro”, co w żaden sposób nie przeszkodziło naszym, wręcz przeciwnie, pierwsze trzy godziny przełowili wzorcowo, wykorzystując maksymalnie stanowiska, w których łowili. Marcin w sektorze A – 6 ryb – 11 miejsce, Mariusz 3 ryby w sektorze B – 14 miejsce, Grzesiek także w B – 2 ryby – 17 miejsce, Łukasz sektor D – 13 ryb – 2 miejsce. Tak oto I turę zmagań nasz team zakończył na 2 pozycji. W przerwie między turami trzeba było wymienić przemoknięte ubrania, posilić się, odpocząć, szybko wymieć spostrzeżenia, po czym wsiąść do samochodów i udać się na losowanie stanowisk na II turę. W niej pogoda postanowiła się zmienić, zza chmur wyszło słońce i już do końca zawodów świeciło na błękitnym niebie. Nawet woda zaczęła się powoli czyścić, to oczywiście musiało się przełożyć na wyniki, ryby zaczęły intensywnie współpracować. Gdy o godzinie 19:00 zakończyła się druga odsłona, a ostatnie karty startowe trafiły w ręce sędziów sektorowych, rozpoczęło się oczekiwanie na wyniki drugiej tury i pierwszego dnia zawodów. Około godziny 21:00 pojawiły się, i…. radość: Marcin w Sektorze B – 6 ryb – 5 m, Mariusz Sektor C – 3 ryby – 4 m, Grzesiek także w C – 3 ryby – 7 m, Łukasz 5 ryb w Sektorze A – 17m . Osiągnięte wyniki utrzymały nasz zespół na II miejscu w klasyfikacji drużynowej. Po zjedzeniu pysznej kolacji, przedyskutowaniu i omówieniu strategii łowienia na ostatnią turę, wszyscy udaliśmy się na zasłużony odpoczynek. Niedziela 27.06, pobudka o godzinie 5:00, śniadanie i wyjazd na ostatnią turę, którą wszyscy nazywają turą prawdy, gdyż każdy zawodnik łowił będzie na stanowisku, przełowionym przez innych w dwóch pierwszych turach. Ryby są już przekłute i nie chętnie chcą współpracować. Do tego wszystkiego, woda znacznie się oczyścił, a słońce prażyło na całego. Warunki nie zbyt „pod rybę”, dlatego musieliśmy wykrzesać z siebie wszystkie umiejętności i doświadczenie, wiedzieliśmy, że medal Mistrzostw Polski jest w naszym zasięgu, ważył się tylko kruszec, z którego będzie wykonany. Trzy długie godziny, pełne słońce, zmęczenie, i koniec zawodów.
Zdanie kart, powrót na miejsce zakwaterowania, , posiłek, kąpiel i czekanie na wyniki trzeciej tury oraz końcowe. Z uwagi na organizację zawodów w innej niż dotąd formie, sędziowie mieli pełne ręce roboty, trzeba było dokładnie zweryfikować zapisane ryby ze zdjęciami, dlatego wyniki ukazały się z dwugodzinnym opóźnieniem. Marcin złowił w sektorze C 2 ryby co dało mu 17 miejsce sektorowe, Mariusz D – 7 ryb – 7 m, Grzesiek, D 7 ryb – 5 m, Łukasz B – 9 ryb – 3 m. Czyli dobra nasza – „pudło” jest, jak się okazało. Suma z poszczególnych tur dała wyniki końcowe. W klasyfikacji indywidualnej tytuł Mistrza Polski dla Dawida Kowalskiego – Okręg PZW Nowy Sącz s. Mszanka, I V-ce Mistrzem został Ryszard Baklarz – Okręg PZW Nowy Sącz s. Górale, II V-ce Mistrzem został Jacek Grabowski – Okręg PZW w Bydgoszczy. Miejsca naszych: Łukasz ostatecznie na 8, Mariusz na 14, Grzegorz na 21, Marcin na 25 miejscu. Drużynowe Mistrzostwo przypadło więc GKWS NEPTUN GDAŃSK (D. Ordzowiały, M.Greszta, J.Dyduch), V-ce Mistrzostwo Okręgowi PZW Nowy Sącz s. Mszanka, w składzie: M.Kowalski, D.Kowalski, P.Kubik, na 3 miejscu, czyli II V-ce Mistrzem Polski zostaliśmy my – drużyna WKS Kraków – Myślenice (Ł.Ostafin, M.Szlachetka, M.Słomka), ze stratą 4 pkt sektorowych do 2 miejsca. Drużyna Grześka Okręg PZW Kraków/Myślenice/Stare Miasto/Zwierzyniec uplasowała się na 6 miejscu. Swą obecnością zaszczycił Prezes Okręgu PZW Kraków Edward Fornalik, będący jednocześnie Delegatem Zarządu Głównego PZW, który wraz z przedstawicielami organizatorów wręczał zwycięzcom medale, puchary i dyplomy. Złowiono łącznie ponad 1700 ryb, a najdłuższa padła łupem Andrzeja Wnękowicza (Okręg PZW Nowy Sącz s. CADDIS), był nim pstrąg potokowy o długości 60,5 cm.
Juniorzy rywalizowali na Czarnym Dunajcu, Mistrzem Polski w wędkarstwie muchowym na 2021 rok został Oskar Kaniuczak (WKS SanSport Dynów PZW Przemyśl) – on też złowił najdłuższą rybę wśród juniorów – lipienia o długości 39,0 cm., przed Kacprem Ormiańskim (Okręg PZW w Nowym Sączu) i Łukaszem Lowrencem (Okręg Mazowiecki PZW w Warszawie),