O kierowaniu przedszkolem w czasie pandemii, założonych celach na rozpoczętą kadencję i o tym, jak ważna jest panująca w placówce atmosfera z Renatą Leśniak, nową dyrektorką Przedszkola Samorządowego nr 6 w Myślenicach rozmawia Anna Ostafin.
– Z Przedszkolem nr 6 w Myślenicach była Pani związana już wcześniej.
Tak, od 13 lat pracuję w nim jako nauczycielka. Od kwietnia do sierpnia pełniłam obowiązki dyrektorskie, natomiast w sierpniu podeszłam do konkursu na stanowisko dyrektora.
– Zarządzanie przedszkolem rozpoczęła Pani w trudnym czasie pandemii.
Zgadza się. Zostałam rzucona na przysłowiową głęboką wodę. Na szczęście, przy pomocy nauczycielek i przedszkolnego personelu, udało się przetrwać ten trudny czas, choć tak naprawdę on wciąż trwa, epidemia się nasila. Musimy więc cały czas być czujni.
W kwietniu, gdy zostałam p.o. dyrektora, przedszkole było zamknięte. Wraz z innymi paniami prowadziłam zdalne nauczanie. Stworzyłyśmy internetowe „domowe przedszkole”. Poza tym, kwiecień to przecież miesiąc przeprowadzania rekrutacji na nowy rok szkolny oraz tworzenia nowego arkusza organizacyjnego. Pracy więc nie brakowało. Placówka została otwarta w maju, jednak nie wszystkie dzieci do niej powróciły, więc dla grupy nieobecnych musiałyśmy kontynuować zajęcia online.
Teraz, od września, przedszkole działa w normalnym stacjonarnym trybie. Gdy wszystkie dzieci powróciły do niego, widać było, że są za sobą bardzo stęsknione. Ucieszyły się też na widok pań, do których są bardzo przywiązane.
Cały wywiad przeczytasz w najbliższym wydaniu naszej gazety w środę 28 października.