W sobotę 27 grudnia w kościele parafialnym w Bęczarce rozbrzmiewało „Charytatywne kolędowanie dla Kuby”. To wspaniałe wydarzenie łączące kolędowanie na chwałę nowonarodzonemu Jezusowi z pomaganiem, bo po koncercie każdy kto chciał mógł wesprzeć zbiórkę na rehabilitację Kuby Starzaka, to inicjatywa parafialnego chóru Adoremus pod dyrekcją Kingi Stawowy i scholi parafialnej.
Najpiękniejsze kolędy polskie i nie tylko, te stare, ale także te współczesne zaśpiewali nie tylko chór Adoremus, ale również schola parafialna czy solo – Kinga Stawowy (sopran), a niektóre również wszyscy zgromadzeni w kościele. Akompaniowali im: Bartłomiej Mełges (pianino) i Norbert Stawowy (skrzypce) oraz młodzież ze scholi.
To nie pierwszy raz kiedy Bęczarka okazała swoją empatię i solidarność z Kubą Starzakiem, harcerzem, który po wypadku, jakiemu uległ cztery lata temu walczy o powrót do sprawności. Oprócz tego koncertu warto wspomnieć jesienny kiermasz zorganizowany przez społeczność miejscowej Szkoły Podstawowej i Przedszkola.
Każda z takich inicjatyw i każdy pojedynczy gest pomocy jest ogromnie ważny, bo choć Kuba poczynił już postępy to nadal wymaga ciągłej opieki, bo nie potrafi sam zmieniać pozycji. Ciągle też uczy się na nowo mówić. To wszystko wymaga intensywnej i regularnej rehabilitacji, a koszty tej pochłaniają rocznie ponad 250 tys. zł. W zebraniu środków na kolejny rok rehabilitacji ma pomóc ta zbiórka.
Każdy może dołożyć przysłowiową „cegiełkę” żeby pomóc Kubie w jego walce o powrót do sprawności. Więcej o tym jak ona wygląda i o Kubie można przeczytać tutaj.





















