Planowane likwidacje Szkoły Podstawowej nr 6 na Chełmie oraz Szkoły Podstawowej nr 5 na Dolnym Przedmieściu wzbudzają wiele emocji. O sytuacji w szkole na Chełmie porozmawialiśmy z jej dyrektorem Waldemarem Kulpą.
– Od jak dawna związany jest pan ze szkołą na Chełmie?
Od września 2001 roku, jako nauczyciel matematyki. Funkcję dyrektora pełnię od września 2007 roku.
– Jaka jest historia placówki?
Szkoła Podstawowa nr 6 w Myślenicach funkcjonuje od 1 września 1984 r. Jej obwód obejmuje teren osiedla Chełm, leżącego w granicach administracyjnych miasta Myślenice. Pierwotnie szkoła mieściła się w niewielkim, starym drewnianym budynku w przysiółku Chmielówka. W budynku tym znajdowały się tylko trzy sale lekcyjne. Nauka w szkole posiadającej osiem oddziałów klasowych i oddział przedszkolny odbywała się w systemie zmianowym. Od 1 września 1998 r. szkoła została przeniesiona do nowo wybudowanego budynku w przysiółku Litwowo. Warunki nauczania uległy radykalnej poprawie. Obiekt szkoły liczy 544 m2 powierzchni użytkowej. Na parterze znajdują się sala oddziału przedszkolnego oraz dwie sale lekcyjne dla klas I, II i III. Na piętrze są trzy sale lekcyjne dla klas IV – VIII, pracownia informatyczna oraz biblioteka. Szkoła nie posiada sali gimnastycznej ani boiska. Na zajęcia wychowania fizycznego uczniowie dowożeni są na krytą pływalnię w Myślenicach oraz na salę gimnastyczną w hali sportowej w Myślenicach.
Szkoła Podstawowa nr 6 w Myślenicach jest szkołą specyficzną z uwagi na trzy aspekty. Po pierwsze, znajduje się w granicach miasta Myślenice, położona jest jednak na terenie osiedla Chełm, mającego typowo wiejski charakter. Po drugie, zarówno odległość osiedla Chełm od Myślenic, jak i geografia terenu sprawiają, że osiedle Chełm jest odseparowane od miasta Myślenice. Po trzecie, do szkoły uczęszcza stosunkowo niewielka liczba uczniów.
– Jak na przestrzeni lat wyglądała liczebność dzieci w szkole?
Gdy rozpoczynałem pracę na Chełmie jako nauczyciel, w szkole podstawowej było ponad 50 uczniów w sześciu klasach. Gdy objąłem funkcję dyrektora szkoły uczyło się w niej już tylko 38 uczniów. W kolejnych latach liczba uczniów systematycznie spadała z przyczyn demograficznych. Od roku szkolnego 2009/2010 do roku 2017/2018 liczba ta spadła do poniżej 30 i wahała się od 21 do 29 uczniów. W bieżącym roku szkolnym naukę pobiera 38 uczniów w siedmiu klasach. W klasie pierwszej jest 9 uczniów, w drugiej – 7 uczniów, w trzeciej – 3 uczniów, w czwartej – 1 uczeń, w piątej – 9 uczniów, w szóstej – 8 uczniów, siódmej klasy nie ma, w ósmej jest 1 uczeń. Oddział przedszkolny liczy 6 dzieci z czterech roczników – od sześciolatków do trzylatków. Pewna część lekcji realizowana jest w klasach częściowo łączonych. W bieżącym roku szkolnym łączenia te dotyczą klas I i III, IV i V oraz VI i VIII. Niestety, perspektywy demograficzne nie są dla naszej szkoły optymistyczne. W kolejnych latach szkolnych nabory do klasy pierwszej prognozowane są na poziomie od 1 do 3 uczniów. W przyszłym roku szkolnym klasa pierwsza miałaby 1 ucznia, a oddział przedszkolny 9 dzieci z czterech roczników.
Szkoła „od zawsze” zasilana była uczniami spoza obwodu, głównie z przylegających do Chełmu przysiółków Stróży w gminie Pcim. W zależności od roku szkolnego uczniowie spoza obwodu stanowili od 13% do 29% wszystkich uczniów w szkole. W bieżącym roku szkolnym w szkole jest 7 uczniów spoza obwodu, co stanowi ponad 18% ogółu uczniów.
– W jaki sposób niewielka liczba uczniów wpływała i wciąż wpływa na funkcjonowanie placówki?
Mała liczba uczniów w szkole ułatwiała osiąganie lepszych efektów w pracy dydaktycznej i wychowawczej. Jest faktem, że uczniowie naszej szkoły często osiągali bardzo dobre wyniki w egzaminach zewnętrznych na sprawdzianie szóstoklasistów oraz egzaminie ósmoklasistów. Na sprawdzianie szóstoklasistów dwukrotnie uczniowie uzyskali najwyższy dziewiąty stanin. W roku 2015/2016, ostatnim roku szkoły sześcioklasowej – nasi szóstoklasiści uzyskali ósmy stanin w części polonistyczno – matematycznej i siódmy stanin w części anglistycznej sprawdzianu. Z kolei pierwsi ósmoklasiści w roku 2018/2019 na egzaminie ósmoklasistów uplasowali się na ósmym staninie z matematyki i języka angielskiego oraz siódmym z języka polskiego. Niestety, z małą liczbą uczniów w szkole wiążą się także pewne problemy. Po pierwsze, są to problemy finansowe. Subwencja oświatowa w niewielkim stopniu pokrywa koszty utrzymania szkoły. Brakujące pieniądze musi co roku dokładać organ prowadzący, czyli Gmina Myślenice. Po drugie – istnieje konieczność organizowania części lekcji w klasach łączonych. Po trzecie – trudniej jest organizować atrakcyjne wycieczki szkolne z uwagi na wysokie koszty, trudniej o zapewnienie uczniom warunków do uprawiania sportów drużynowych, trudniej o naturalne kształtowanie i rozwój relacji społecznych w zespole klasowym czy w działalności samorządu uczniowskiego. Po czwarte – co roku występują problemy ze skompletowaniem kadry pedagogicznej dla szkoły.
– Ma pan już pomysł na własną karierę zawodową jeśli szkoła zostanie zamknięta?
Jestem z zawodu nauczycielem matematyki. Lubię tę pracę. Bardzo chciałbym ją wykonywać tak długo, jak to możliwe.