To nieustająca „walka” z głupotą. Wandale ponownie dali znać o sobie, tym razem na Zarabiu. Na szczęście popisali sprejami tylko tablice informacyjne i mur przy ul. Mostowej.
Cóż można powiedzieć o takim sposobie „ekspresji”, może tylko, że jest to prymitywizm w czystej postaci. A swoją drogą czyż te napisy nie świadczą o tym, że w naszym coś niepokojącego się dzieje? Może ktoś nerwowo nie wytrzymuje?