„Nie” dla S7 przez gminę Myślenice – takie jest stanowisko gminy Myślenice wobec sześciu wariantów przebiegu S7 przedstawionych wczoraj przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Przedstawił je we wtorek 4 listopada na konferencji prasowej burmistrz Jarosław Szlachetka wraz ze swoimi współpracownikami argumentując dlaczego warianty te są nie do zaakceptowania oraz zadając pytanie dlaczego wśród przedstawionych zabrakło wariantu omijającego gminę Myślenice od wschodu o który postulowała m.in. Rada Miejska w Myślenicach.
– Chcę jasno i zdecydowanie powiedzieć, podobnie zresztą jak czynią to samorządowcy z gminy miejskiej Kraków i z gminy Mogilany, że my także podtrzymujemy swoje stanowisko w sprawie S7 i mówimy „nie” dla S7 przez gminę Myślenice. Nie akceptujemy żadnego z przedstawionych wczoraj sześciu wariantów, które przebiegają przez miejscowości gminy Myślenice. Nie zgadzamy się na wybór „mniejszego zła”, chcemy jasnych gwarancji od decydentów, szczególnie od kierownictwa zarządcy drogi krajowej, zabezpieczenia interesów miasta i gminy Myślenice i przede wszystkim naszych mieszkańców – powiedział burmistrz Jarosław Szlachetka.
Przypomnijmy, że spośród zaprezentowanych w poniedziałek 3 listopada przez GDDKiA sześciu wariantów (A-F) przebiegu trasy S7 na odcinku Kraków – Myślenice wszystkie przebiegają przez teren gminy Myślenice, pomimo że w kwietniu br. Rada Miejska w Myślenicach podjęła uchwałę będącą wyrażającą sprzeciw wobec prowadzenia S7 przez teren tej gminy. W uchwale opowiedziano się za „wariantem wschodnim”.
„Trwające prace planistyczne nad wytyczeniem brakującego odcinka trasy S7 powinny skupić się na obsłudze nowych obszarów, wykluczonych dotąd z dostępu do trasy szybkiego ruchu, zachowując zasady zrównoważonego rozwoju mówiące o równomiernym rozłożeniu sieci transportowych. Dla takich terenów nowe drogi to impuls rozwojowy i szansa dla mieszkańców na sprawny transport – to fragment uzasadnienia tej uchwały.
Jak się jednak okazało, wśród sześciu zaprezentowanych wariantów nie ma takiego, który omijałaby gminy Myślenice. Ani od strony wschodniej ani od żadnej innej. Co więcej, w samych Myślenicach pięć proponowanych przebiegów przecina Górne Przedmieście, a jeden biegnie po śladzie istniejącej zakopianki.
– Nowa S7 miała przejąć ruch tranzytowy, miała być impulsem do rozwoju gospodarczego tych terenów, które dziś są wykluczone, także komunikacyjnie i miała także dać pewien oddech od natężenia ruchu na starej zakopiance takiej gminie jak Myślenice. Niestety przedstawione wczoraj warianty są tego zdecydowanym zaprzeczeniem – mówił na konferencji burmistrz Szlachetka i dodał: – Brak przedstawionego wariantu wschodniego pozbawia nas – mieszkańców szansy na rozwiązanie problemów bezpieczeństwa i natężenia ruchu na drodze powiatowej Wiśniowa- Myślenice a przez to także odkorowania strefy przemysłowej na Dolnym Przedmieściu. W ramach tych sześciu wariantów zostało zaproponowanych w sumie pięć przejść przez miasto Myślenice: przez Górne Przedmieście i jeden po starym śladzie zakopianki. Nie daje nam to jako Myślenicom, jako samorządowi żadnego alternatywnego wariantu, nad którym moglibyśmy się pochylić. Te pięć wariantów, które przebiegają przez teren Górnego Przedmieścia może skutecznie i nieodwracalnie zdegradować ten teren, na co oczywiście nie możemy się zgodzić. Większość z przedstawionych wariantów może również skutecznie zdegradować miejscowości na północy gminy Myślenice, zaczynając od Głogoczowa, przez Krzyszkowice, część Jawornika, Polankę, Zawadę.
O samych Krzyszkowicach mówił więcej Robert Pitala, sekretarz gminy Myślenice.
– Warianty nie nadają się do niczego jak tylko do kosza – powiedział po czym przeszedł do ich omawiania. – W wariancie C środkiem miejscowości jest wrysowana droga ekspresowa. Mało tego, ktoś wymyślił węzeł drogi ekspresowej w samym środku Krzyszkowic, przy kościele, przy plebani, tam, gdzie dziś koncentruje się życie miejscowości. Warianty F czy D idą blisko starej zakopianki. Pokusiłem się o zmierzenie tej odległości. W wariancie F między starą zakopianką a nową jest niecały kilometr, w wariancie D to nawet pół kilometra. Takie „kleszcze” miedzy jedną a drugą drogą ciągną się od Głogoczowa aż do Myślenic – mówił i dodał. – W wariancie F, 100 metrów od szkoły i przedszkola w Krzyszkowicach idzie droga ekspresowa.
Głos zabrał też Tomasz Sólnica, zastępca naczelnik wydziału inwestycji w gminie Myślenice przypominając, że gmina Myślenice od kilku lat konsultowała z GDDKiA wiele rozwiązań dotyczących węzłów na zakopiance, w tym przebudowę tej drogi krajowej w Głogoczowie.
– Teraz na etapie projektowania jest przebudowa drogi krajowej w miejscowości Głogoczów. Dwa lata temu odbyły się tam konsultacje społeczne, w których mieszkańcy wypowiedzieli się na temat trzech wariantów zaproponowanych przez GDDKIA. Wszystkie one zostały odrzucone i na tej bazie powstał wariant 4, który został zaakceptowany przez mieszkańców i gminę Myślenice – powiedział i dodał, że propozycja odrzucona wtedy w przez mieszkańców wróciła teraz w postaci wariantu E drogi S7.
Na konferencji wybrzmiał apel o wstrzymanie prac nad S7.
– Oczekujemy od GDDKIA wstrzymania jakichkolwiek prac związanych z S7 która miałaby przecinać gminę Myślenice. Oczekujemy też tego, że zostaną poddane pod konsultacje również warianty wschodnie – powiedział Robert Bylica, zastępca burmistrza Myślenic przypominając o ważnym głosie, a mianowicie głosie Rady Miejskiej z kwietnia br.
– Chcemy rozmawiać o drodze, która nie będzie niszczyć Myślenic, Głogoczowa, Krzyszkowic, Polanki, Zawady czy Jawornika, tylko o drodze, która będzie łączyła. I nie będzie „przez” Myślenice, tylko będzie „dla” Myślenic – podsumował burmistrz Szlachetka.






