Zycie Justyny dotąd wyglądało tak jak większości trzydziestolatki po ślubie. Kochający mąż i dwójka cudownych dzieci. Wszystko wywróciło się do góry nogami w 2020 roku. Będąc w 5 miesiącu drugiej ciąży wstępnie postawiono mi diagnozę SLA która niestety w styczniu tego roku została potwierdzona.
Justyna pochodzi z Borzety, uczyła się w myślenickim LO, a część z was pamięta ją z panieńskiego nazwiska Grzybek. Dziś zmaga się z chorobą, a chce walczyć i żyć dla męża i swoich dzieci.
link do zrzutki https://zrzutka.pl/n8wgvr
Stwardnienie zanikowe boczne (SLA/ALS) to choroba neurodegeneracyjna układu nerwowego, w której dochodzi do postępującego uszkodzenia komórek nerwowych znajdujących się w rdzeniu kręgowym, pniu mózgu oraz korze mózgowej odpowiedzialnych za ruch. Powoduje to narastające osłabienie i zanik mięśni, problemy z mową, chodem połykaniem i oddychaniem a w konsekwencji prowadzi do całkowitego paraliżu ciała. Jest to bardzo rzadka choroba na którą nie ma lekarstwa na całym świecie ale są niektóre leki i sposoby które mogą ją spowolnić lub zatrzymać. Powyższa diagnoza oznacza walkę z czasem, bo choroba niestety bardzo szybko postępuje, statystyki mówią od 2-5 lat.
Jak pisze Justyna „Po pierwszym szoku uznałam, że nie mogę pogodzić się z chorobą i jej skutkami. Moim celem jest znalezienie przyczyny choroby ponieważ lekarze nie potrafią stwierdzić co ją spowodowało. Znalezienie przyczyny pozwoli na skuteczniejszą walkę z chorobą. Dzięki pomocy najbliższym udało mi się już wykonać kilka badań ale są to niestety bardzo kosztowne badania wysyłane do laboratorium m.in. w USA czy Niemczech. Choroba wiąże się z koniecznością stałej rehabilitacji, terapii neurologopedycznej oraz specjalnej diety. Także konieczność stosowania bogatej suplementacji i leków w większości sprowadzanych z zagranicy generuje duże koszty. W planach jest terapia komórkami macierzystymi.
Walka z chorobą w najbliższym czasie nie pozwoli mi wrócić do pracy, której misją jest pomoc ludziom. Teraz niestety to ja potrzebuję pomocy, choć o wiele bardziej wolę pomagać. Jedyne o co mogę prosić Was ludzi dobrego serca to o wsparcie w mojej walce. Nie ma rzeczy niemożliwych, razem możemy zdziałać dużo więcej. „
link do zrzutki https://zrzutka.pl/n8wgvr