Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel – ORLEN Team, po dłuższej przerwie wrócili na stałe do rywalizacji w RSMP. Ostatnią szutrową rundę – Rajd Zemaitija, ukończyli na 6. miejscu w stawce, jednak zdobyte punkty pozwoliły im na utrzymanie trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej, z niewielką stratą do drugiego miejsca.
Kończymy ściganie na Litwie w dobrych humorach, choć cały rajd ten humor nam nie dopisywał. Trapiło nas trochę problemów, ale dzielnie sobie z nimi radziliśmy. Piątek – pierwszy dzień to trochę powrót do formy po absencji na poprzedniej rundzie. Z kolei w sobotę rano nie trafiliśmy z doborem opon na pierwsze cztery odcinki – wzięliśmy twardsze niż wszyscy. To spowodowało duże straty i nie byliśmy w stanie nadgonić więcej. Na ostatniej pętli przystąpiliśmy do ataku. Na trzech z czterech odcinków zdobyliśmy oesowe podium w RSMP, co potwierdza fakt, że tempo było zacne. Rajd kończymy na szóstym miejscu, ale tracąc do drugiej punktowanej załogi ok 6 sekund. To pokazuje jak ciasno było między nami. Sumarycznie cieszymy się, że przywozimy z Litwy porządne punkty, w tym za trzeci czas na dodatkowo punktowanym Power Stage’u. W skali mistrzostw ma to bardzo duże znaczenie. Trzeba też pamiętać, że dopiero połowa sezonu za nami. Za chwilę druga jego część – asfalty, po których bardzo lubię jeździć. Dlatego od MARMA 31. Rajd Rzeszowski atakujemy i walczymy dalej. Razem z naszymi partnerami: PKN ORLEN, RMF FM, Miasto i Gmina Myślenice, Racing Shop, Ecumaster oraz TOPP-CARS Rally Team dziękujemy wszystkim za kibicowanie! Duże również podziękowania dla Kuby za wytrwałość i doprowadzenie nas do mety, mimo choroby i nie najlepszej kondycji fizycznej.
– mówi Kacper Wróblewski, kierowca ORLEN Team.
Rajd Zemitija ma dla nas trochę słodko-gorzki smak. Od samego początku tempo narzucone przez konkurencję było bardzo wysokie. Zabrakło nam trochę wjeżdżenia i szczęścia w tej całej rywalizacji. Popełniliśmy kilka drobnych błędów, które nie były może zbyt kosztowne w czasie, jednak te 2-3 sekundy, które traciliśmy na niektórych oesach, nie pozwoliły skutecznie włączyć się do walki o najwyższe lokaty. Niemniej jednak jesteśmy zadowoleni. Bardzo dziękujemy naszym partnerom, całemu zespołowi, mechanikom za niezawodne auto i oczywiście kibicom za trzymanie kciuków! Wracamy na moje ulubione asfalty i do zobaczenia w Rzeszowie – będzie się działo.
– dodaje Kuba Wróbel, pilot Kacpra Wróblewskiego.
Rajd Zemaitija był ostatnią szutrową rundą mistrzostw Polski. W pierwszy sierpniowy weekend, od MARMA 31. Rajd Rzeszowski, załogi rozpoczną asfaltową część sezonu. W Rzeszowie spotkamy również zagraniczne duety, ponieważ impreza ta stanowi rundę Trofeum Europy Centralnej FIA (European Rally Trophy), jak i mistrzostw Słowacji, gdzie Kacper i Kuba w 2020 r. zdobyli tytuł wicemistrzów tego kraju w klasyfikacji generalnej.
Partnerami duetu Wróblewski-Wróbel są: PKN ORLEN, RMF FM, Miasto i Gmina Myślenice, Racing Shop, Ecumaster oraz TOPP-CARS Rally Team.
Rajd Zemaitija – klasyfikacja generalna RSMP:
1. Kristensson/Johansson (SWE/SWE, Hyundai i20 R5) +52:15,9 s
2. Butvilas/Vaitkevicius (LTU/LTU, Skoda Fabia R5) +19,3
s
3. Płachytka/Nowaczewski (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +1:02,2 s
4. Grzyb/Binięda (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +1:03,5 s
5. Chwietczuk/Syty (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +1:06,5 s
6. Wróblewski/Wróbel (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +1:08,6 s
7. Lubiak/Dachowski (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +2:00,8 s
8. Gabryś/Dymurski (POL/POL, Skoda Fabia Rally2 evo) +2:20,4 s
9. Byśkiniewicz/Siatkowski (POL/POL, Hyundai i20 R5) +2:22,3 s
10. Bolek/Jastrzębski (POL/POL, Ford Fiesta Rally3) +5:49,8 s
Punktacja RSMP po Rajdzie Zemaitija:
1. Kristensson/Johansson 123 pkt
2. Grzyb/Binięda 91 pkt
3. Wróblewski/Wróbel 82 pkt
4. Lubiak/Dachowski 71 pkt
5. Gabryś/Dymurski 45 pkt
6. Płachytka/Nowaczewski 41 pkt
7. Chwietczuk/Syty 40 pkt
8. Byśkiniewicz/Siatkowski 35 pkt
9. Marczyk/Gospodarczyk 34 pkt
10. Sroka/Kielar 24 pkt