Straż OSP Głogoczów wzbogaciła się o nowy sprzęt i umundurowanie. Łączna wartość tego zakupu to 45 600 zł. Dla druhów to pomoc nieoceniona, bo otrzymali m.in. brakujące umundurowanie dla czworga nowych członków OSP i zapasowe butle do aparatów ochrony dróg oddechowych, których używają podczas gaszenia pożarów.
OSP Głogoczów liczy obecnie 33 czynnych, gotowych do wyjazdu na akcję druhów i druhen. Dzięki temu zakupowi już każdy, włącznie z nowymi, którzy w tym roku zyskali uprawnienia do uczestniczenia w akcjach, posiada stosowane umundurowanie bojowe.
To nie wszystko, bo zakupiono jeszcze dwa komplety ubrań używanych podczas usuwania gniazd os lub szerszeni, tzw. spodnie pilarza, czyli spodnie chroniące nogi druha pracującego z piłą spalinową, rozdzielacz oraz narzędzie hydrauliczne do cięcia pedałów samochodowych przydatne w sytuacjach, kiedy nogi kierowcy zostają zakleszczone podczas wypadku. To narzędzie w połączeniu z pompą pozwala łatwo dostać się z trudno dostępne miejsce i przeciąć stal i uwolnić zakleszczoną w aucie osobę. W jednostce, która ma specjalizację ratownictwo drogowe i techniczne i często wyjeżdża do zdarzeń drogowych nie tylko na zakopiance, na pewno się przyda.
Cztery zapasowe butle do aparatów ODO, jak mówi naczelnik OSP Głogoczów Jarosław Piątek, będą stanowiły zabezpieczanie na wypadek, gdyby skończyło się powietrze w tych, które już posiadają.
Wartość zakupionego sprzętu to 45 600 zł. Z tego niespełna 17 tys. zł pokryła dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Brakującą resztę, czyli ok. 28 400 zł dołożyła gmina Myślenice.
Podczas przekazania sprzętu strażakom obecny był burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka.