W Kazaniu (Rosja) podczas Mistrzostw Europy Seniorów i Młodzieżowców w sumo walczyło ponad dwustu zawodników z kilkunastu państw. Najsilniejsze reprezentacje miały możliwość wystawienia w danej kategorii wagowej maksymalnie dwóch zawodników. Polska również skorzystała z tej możliwości. Klub Sportowy Dalin i miasto Myślenice reprezentował Jan Mastela
Choć podróż na zawody była męcząca, a wysoka temperatura w Tatarstanie doskwierała dość mocno, to nasz zawodnik na dohyo zostawił swoje serce i dał z siebie wszystko. Janek walczył w grupie Młodzieżowców w kat. wagowej do 85 kg. Co prawda nie sprzyjało mu losowanie, lecz na początku turnieju wygrał dwie walki i dzięki temu awansował do półfinału. W pierwszej walce pokonał Jarosa Marialke z Niemiec, a w drugiej wygrał z Węgrem Erikiem Szilagyi. Niestety później zaczęły się schody. W półfinale trafił na doskonałego przeciwnika Abdula Zade z Gruzji, który później wywalczył złoty medal. Walka jak na tę dyscyplinę sportu trwała dość długo, bo ponad minutę, lecz rywal okazał się lepszy.
Pomimo braku medalu trenerzy Reprezentacji Polski obecni na zawodach bardzo Janka chwalili twierdząc, że doskonale reprezentował nasz kraj, a do medalu zabrakło bardzo niewiele. Wyjazd na zawody został dofinansowany przez Burmistrza Jarosława Szlachetkę, oraz Wydział Promocji, Współpracy, Sportu i Kultury UMiG w Myślenicach, którym składamy serdeczne podziękowania.
- powiedział trener Ryszard Szpakiewicz
Janek będzie miał jeszcze jedną szansę na miejsce medalowe w zawodach tej samej rangi. Podobnie jak w grupie Młodzieżowców zakwalifikował się z pierwszego miejsca na Mistrzostwa Europy Juniorów, które tym razem będą znacznie bliżej, bo w Siedlcach. Obok Janka mamy również drugiego reprezentanta Polski w osobie Kacpra Żelaznego, który warunkowo zakwalifikował się na Mistrzostwa Europy Młodzików. Obecnie oboje przygotowują się do tej ważnej imprezy na zgrupowaniu Kadry Wojewódzkiej, które kończy się 11 lipca, a w dniach 24-27. 07. wyjeżdżają do Siedlec w towarzystwie trenera Ryszarda Szpakiewicza.