Hala Widowiskowo-Sportowa w Myślenicach stała się miejscem wyjątkowego spotkania z Cezarym Pazurą – aktorem, komikiem i mistrzem błyskotliwej puenty. Artysta, znany z kultowych ról w Kilerze czy Sztosie, zaprezentował „creme de la creme” swoich 30 lat na scenie, opowiadając z autoironią o absurdach codzienności, relacjach damsko-męskich i współczesnych życiowych obsesjach.
Podczas występu dominował oldschoolowy styl stand-upu – bez wulgaryzmów, lekki, inteligentny i pełen humoru opartego na celnych obserwacjach. Pazura z ciepłem wspominał swoje związki z Myślenicami, podkreślając, że ma tu przyjaciół i często wraca do miasta z sympatią. Publiczność reagowała żywiołowo, doceniając zarówno jakość żartów, jak i kontakt artysty z widownią.
Po ponad godzinie występu Pazura pożegnał gości w charakterystycznym, autoironicznym stylu, przyznając, że „woli się witać niż żegnać”. Myśleniczanie udowodnili natomiast, że kultura w mieście ma silne wsparcie – hala wypełniła się niemal do ostatniego miejsca.


























